Ultimatum Боурнеа   ::   Ludlum Robert

Страница: 587 из 615



– Cysterna! To ta cholerna cysterna! – wyszeptał Jason przez zaciśnięte zęby, pędząc wąskimi uliczkami "Strasburga".

"Paryż"! Tu też, to było oczywiste! Trzypiętrowej wysokości model wieży Eiffla wyleciał w powietrze z hukiem, od którego zatrzęsła się okolica. Ładunki? Nie, rakiety! Szakal zabrał ze zbrojowni w Kubince rakiety! Kilka sekund później dookoła rozpętało się piekło wybuchów, a zaraz potem w niebo strzeliły płomienie. Wszędzie. Cała "Francja" szła z dymem, jakby uległo urzeczywistnieniu najpotworniejsze marzenie Adolfa Hitlera. Ogarnięci paniką ludzie miotali się wśród pożarów, wzywając na pomoc Boga, w którego ich wodzowie zakazali im wierzyć.

"Anglia"! Musi dostać się do "Anglii", a stamtąd do "Stanów Zjednoczonych", gdzie, jak podszeptywało mu graniczące z pewnością przeczucie, wszystko wreszcie się skończy, w taki lub inny sposób. Musi odnaleźć cysternę, którą prowadził Szakal, i zniszczyć zarówno pojazd, jak i jego. Może to zrobić! Zrobi to! Carlos wierzył, że Jason Bourne nie żyje, a to dawało mu ogromną przewagę, ponieważ Szakal zrobi to, co zrobiłby on, gdyby był na jego miejscu. Kiedy rozpętane przez niego piekło osiągnie największe natężenie, Szakal porzuci cysternę i zajmie się przygotowywaniem sobie drogi ucieczki do prawdziwego Paryża, gdzie armia starców rozniesie wieść o triumfalnym zwycięstwie monseigneura nad wszechmocnymi, niepokonanymi do tej pory Rosjanami. Żeby to osiągnąć, będzie musiał dostać się w pobliże tunelu.

Szaleńczą jazdę przez "Londyn", "Coventry" i "Portsmouth" można było porównać tylko do projekcji puszczonej w przyśpieszonym tempie kroniki filmowej z czasów drugiej wojny światowej, przedstawiającej naloty Luftwaffe na Wielką Brytanię, a następnie poprzedzane przeraźliwym wyciem uderzenia spadających znienacka rakiet V- l i V- 2. Różnica polegała tylko na tym, że mieszkańcy Nowogrodu nie byli Brytyjczykami; opanowanie zastąpiła masowa histeria, troskę o bliźnich – szaleńcza walka o przetrwanie. Kiedy wspaniałe repliki Big Bena i Parlamentu runęły, ogarnięte płomieniami, a fabryki samolotów w "Coventry" zamieniły się w buchające żarem paleniska, ulice wypełniły się tłumem, który z przeraźliwym wrzaskiem pędził na oślep w kierunku rzeki i "Portsmouth".

|< Пред. 585 586 587 588 589 След. >|

Java книги

Контакты: [email protected]