Ultimatum Боурнеа   ::   Ludlum Robert

Страница: 579 из 615



– Ubranie jest dość luźne, a ja nie widziałem cię od dawna… Ostatni raz, o ile mnie pamięć nie myli, spotkaliśmy się w Maladzena początku lat siedemdziesiątych. Nie wiedziałem, na jaki rozmiar mam zamówić ubranie, a teraz cieszę się, że tego nie zrobiłem. Jesteś dużo mniejszy, niż byłeś, Ramirez.

– A ty wcale nie urosłeś tak bardzo, jak ci się wydaje – zripostował terrorysta. – Na pewno przytyłeś, ale nadal jesteśmy podobnego wzrostu i budowy.

– Co ma z tego wynikać?

– Za chwilę się przekonasz… Czy dużo się zmieniło, odkąd ostatni raz byliśmy tutaj razem?

– Sporo. Jak tylko dostaniemy nowe zdjęcia, natychmiast przystępu jemy do przebudowy. Tutaj, w "Madrycie", jest dużo nowych sklepów, budynków, a nawet kanałów, zgodnie z tym, co rzeczywiście zmieniło się w mieście. To samo w "Lizbonie": zupełnie nowe nabrzeża nad "Zatoką" i "Tagiem". Jesteśmy w stu procentach autentyczni. Po skończonym szkoleniu kandydaci czują się na placówkach jak u siebie w domu. Chwilami wydaje mi się, że to wszystko jest niepotrzebne, ale zaraz potem przypominam sobie moje pierwsze zadanie w bazie morskiej w Barcelonie i uczucie niesłychanego psychicznego komfortu. Mogłem nie zaprzątać sobie uwagi drobiazgami i skoncentrować się na pracy. Nie było żadnych niespodzianek.

– Mówisz o makietach – przerwał mu Carlos.

– Oczywiście, przecież nie ma tu nic innego.

– Jest, i to bardzo dużo, tylko nie rzuca się od razu w oczy.

– Co na przykład?

– Prawdziwe budowle stanowiące bazę ośrodka: magazyny, zbiorniki paliwa, posterunki straży pożarnej. Nadal są tam, gdzie były?

– W większości tak, a już na pewno największe magazyny i podziemne zbiorniki paliwa. Są usytuowane głównie na zachód od "San Roque", koło "Gibraltaru".

– A jak wygląda sprawa przemieszczania się po terenie ośrodka?

– Tak, to się zmieniło. – Enrique wyjął z kieszeni munduru niewielki, płaski przedmiot. – W każdej bramie jest komputerowy czytnik, pełniący funkcję zamka i rejestrujący wszystkie wyjścia i wejścia. Trzeba tylko wsunąć tę kartą.

– Nikt o nic nie pyta?

– Jeżeli już, to tylko w dowództwie.

– Nie rozumiem.

– Jeżeli ktoś zgubi swoją kartę, musi natychmiast o tym zameldować, a wtedy informacja jest wprowadzana do głównego komputera i karta traci ważność.

– Rozumiem.

|< Пред. 577 578 579 580 581 След. >|

Java книги

Контакты: [email protected]